Słowianie i ukryta historia Polski


Powrót na stronę główną » Ludzie: Polacy, Słowianie i inni Ważni Obywatele tej Ziemi » Mariusz Agnosiewicz » Mit św. Stanisława - Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz
☼ Zapraszam też na Youtube: Słowianie i ukryta historia Polski - Mit św. Stanisława - Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz youtube.png oraz na Facebook: Słowianie i ukryta historia Polski - Mit św. Stanisława - Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz facebook.png Google+ Słowianie i ukryta historia Polski - Mit św. Stanisława - Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz google+.png
☼ Bardzo proszę o  wsparcie tego projektu… kliknij tutaj
☼ Krótki adres tego portalu, to: slowianie24.pl ☼

Mit św. Stanisława - Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz

Bardzo ciekawy tekst Mariusza Agnosiewicza na RACJONALISTA.PL o  powszechnie znanym zdrajcy Polski, tak zwanym"Świetym Stanisławie ze Szczepanowa".

"… Jakiś był, św. Stanisławie ? Czy prawy i  pobożny byłeś ? Czy pod naszym sztandarem służyłeś ? Czyś był tym, który "poniósł śmierć za Kościół i  za naród" (ksiądz Kalinka), czy możeś bolesny Polakom uczynił zawód ?

"Polsko ! Ojczyzno moja ! Ty jesteś macocha,
Która podłego syna bezrozumnie kocha,
Zaś dobre dziecko krzywdzi znieczulicą łona,
Bo jej niemiłe! Tak ogrodnica szalona
Chwast podlewa, nawozi, przed wiatrem osłania,
Gdy kwiat daremnie czeka kropli zmiłowania,
Choć lepszy — wyrzucony do kąta ogrodu.

Nie mogłem tego pojąć, czytając za młodu
O królu Bolesławie i  o winowajcy,
Którego bratem Judasz, godłem — stygmat zdrajcy,
A zrobiono zeń Polski świętego patrona!

Dziś wiem, iż była to rzecz trafnie ułożona
Dla kraju, gdzie wciąż jeszcze ropieje ta blizna:
Zdrajców domem, zaś prawych przytułkiem ojczyzna."
Waldemar Łysiak

Mit o  św. Stanisławie jest bardzo popularny w  Polsce . Co gorsza — jest mitem paradoksalnym, który niemalże przez osiemset lat uznawany jest za fakt. Tymczasem faktem jest, że przez 750 lat patronem państwa polskiego jest człowiek, który je zdradził.

Św. Stanisław — patron Polski, pierwszy Polak, którego Kościół uznał za świętego — został kanonizowany 17 września 1253, niemalże dwieście lat po swojej śmierci (11 kwietnia 1079 r.). Samo kanonizowanie Stanisława, służące celom politycznym nie obyło się bez silnych sprzeciwów i  wątpliwości. Wymowny zwłaszcza jest fakt, że dla tego właśnie procesu kanonizacyjnego pierwszy raz w  dziejach powołano instytucję advocatus diaboli, kardynała, który z  urzędu podnosi zarzuty przeciw wnioskowi o  przyznanie komuś aureoli ! Proces kanonizacyjny trwał cztery lata, ale w  końcu jakoś "udało się' wynieść go na ołtarze.
Oczywiście, jak na świętego przystało, należało mu sporządzić odpowiednią hagiografię. Wśród jego „cudów" najważniejsze są dwa:

zrośnięcie się jego członków po męczeńskiej śmierci, które następnie pilnowane były przez orły. W  dobie kanonizacji Polska była rozbita na dzielnice, więc taki „cud" był wspaniałym symbolem, łączącym Kościół z  odbudową jedności państwa.
wskrzeszenie Piotrowina: król kwestionuje przed sądem prawo własności Stanisława do majątku zmarłego rycerza Piotra z  Janiszewa, a  ten, na skutek gorących modłów przyszłego świętego, zmartwychwstaje i  potwierdza, że sprzedał majątek biskupowi.

Jaki naprawdę był św. Stanisław, jeden z  „najpopularniejszych" świętych w  Kraju nad Wisłą ?
Tło historyczne wydarzeń

Bolesław Śmiały, władca Polski, podjął się chwalebnego zadania — zamierzał odbudować królestwo i  zrzucić zależność Polski od cesarstwa. Jak jednak pokazały wypadki w  Czechach z  1041 r. (zwierzchnik czeskiego Kościoła zdradził króla na polecenie swojego przełożonego, arcybiskupa mogunckiego), o  odbudowie niezawisłości państwa od cesarstwa nie można było myśleć bez niezawisłości Kościoła. Szczęśliwie dla Polski się złożyło, że na tronie papieskim zasiadł wielki papież o  szerokich horyzontach — Grzegorz VII. Podjął on głęboką reformę całego Kościoła. Po pierwsze wewnętrzną: zamierzał zlikwidować symonię (świętokupstwo) oraz wprowadzić bezżenność księży (nie było to trafne rozwiązanie, ale Grzegorz czynił to w  dobrej intencji). Trzeba zaznaczyć, że księża świeccy byli podówczas przeważnie żonaci, odegnanie żon od duchownych przelało wiele krwi (duchowni zaciekle bronili małżeństwa, także w  Polsce), ale przyniosło ten skutek, że umocniło Kościół. Po drugie, podjął reformę zewnętrzną: uzdrowienie stosunków europejskich, w  szczególności poprzez zrównoważenie cesarstwa powagą tronu papieskiego (oczywiście podbudowaną odpowiednim obozem państw sojuszniczych). Grzegorz szczerze wierzył w  Chrystusową ideę powszechnej miłości, jednak wokół widział samo zło. Przyczynę tego upatrywał w  fakcie supremacji cesarstwa nad Europą. Grzegorz był człowiekiem pochodzenia włościańskiego, zakonnikiem kluniackim, szczerze wierzył w  boskie ustanowienie władzy Kościoła, nie był uwikłany w  koneksje arystokratyczne. Idea zdawała się być dobra, ale tylko w  teorii, gdyż niewielu było przed nim i  po nim papieży odpornych na deprawacyjny charakter władzy, niewielu z  nich też przedkładało Jezusa ponad siebie. …"

Wiecej na:
www.racjonalista.pl/kk.php/s,68/q,Mit.sw.Stanislawa


zobacz:

Zapraszam też na Youtube: Słowianie i ukryta historia Polski - Mit św. Stanisława - Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz youtube.png oraz na Facebook: Słowianie i ukryta historia Polski - Mit św. Stanisława - Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz facebook.png Google+ Słowianie i ukryta historia Polski - Mit św. Stanisława - Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz google+.png Nowy portal Wolnych Słowian i   Wolnych Polaków "Słowianie i  ukryta historia Polski" jest w  ciągłej rozbudowie. Zapraszam do lektury, część artykułów jest w  trakcie realizacji. Zapraszam wszystkich Wolnych Ludzi do udziału w  tym projekcie. Piszcie, fotografujcie, kręćcie filmy - opublikuję Wasze Dzieła związane z  losami naszych przodków z  waszym podpisem. Autor strony: Marian Nosal


© Marian Nosal 2016, Czas generacji strony: 22.4 ms. Ostatnia aktualizacja: 2022-09-10 13:21