Słowianie i ukryta historia Polski


Powrót na stronę główną » Medytacja Słowiańska, czyli jak medytować po naszemu » Techniki medytacji. Praca z ciałem, ze zmysłami, mocami i władzami fizycznymi, psychicznymi energetycznymi oraz duchowymi.
☼ Zapraszam też na Youtube: Słowianie i ukryta historia Polski - Techniki medytacji. Praca z ciałem, ze zmysłami, mocami i władzami fizycznymi, psychicznymi energetycznymi oraz duchowymi. youtube.png oraz na Facebook: Słowianie i ukryta historia Polski - Techniki medytacji. Praca z ciałem, ze zmysłami, mocami i władzami fizycznymi, psychicznymi energetycznymi oraz duchowymi. facebook.png Google+ Słowianie i ukryta historia Polski - Techniki medytacji. Praca z ciałem, ze zmysłami, mocami i władzami fizycznymi, psychicznymi energetycznymi oraz duchowymi. google+.png
☼ Bardzo proszę o  wsparcie tego projektu… kliknij tutaj
☼ Krótki adres tego portalu, to: slowianie24.pl ☼

Techniki medytacji. Praca z  ciałem, ze zmysłami, mocami i  władzami fizycznymi, psychicznymi energetycznymi oraz duchowymi

Medytacja zmienia nas i  nasze życie. Uważam, że prawidłowo rozumiana i  uprawiana jest najważniejszą rzeczą w  naszym życiu. Daje poczucie Głębokiego Szczęścia, Harmonii Żywiołów i  Połączenia z  Bogiem czy z  Kosmosem. Wymaga pewnej dyscypliny i  pracy, ale nagroda warta jest tego wysiłku. Wymaga też ciągłego sprawdzania naszego życia i  w razie potrzeby zmiany poglądów. Na tym polu medytacja może być więc okresowo bolesna, bo poczucie bezpieczeństwa związane z  zastojem naszych poglądów i  zwyczajów jest przecież takie miłe. A  tu znienacka trzeba je zmieniać, bo Nowe, które nadchodzi w  procesie medytacji, często jest lepsze od Starego. Celem tego tekstu i  filmu jest przedstawienie różnych możliwości i  sposobów medytowania, które mogą być odpowiednie dla różnych osób. Nie będę ograniczał się do technik należących do jednego systemu filozoficznego czy religijnego, ale zjawisko i  metodę medytacji potraktuję jako całość. Medytacja w  ogóle jest trudna do zrozumienia dla osób niemedytujących. Szczególnie ujęcie medytacji oderwane od konkretnego systemu religijnego wydaje się trudne do zrozumienia. Ponieważ jednak moim zdaniem medytacja jest najlepszym sposobem dla zmiany naszego życia na lepsze, to mam nadzieję, że niniejszy tekst i  późniejszy, oparty na tym tekście film lub filmy, pomogą nam w  jej zrozumieniu i  zachęcą do praktyki.

Słowianie i ukryta historia Polski - Techniki medytacji. Praca z ciałem, ze zmysłami, mocami i władzami fizycznymi, psychicznymi energetycznymi oraz duchowymi. MEM_1.JPG
Poniższy podział technik medytacji powstał spontanicznie, wynika z  mojej praktyki, nie jest oparty na żadnych źródłach pisanych i  ma być praktycznym wprowadzeniem zarówno w  teorię, jak i   praktykę medytacji.
Większość technik, które tu opiszę wypróbowałem sam w  większym lub mniejszym stopniu i  będę mówił uwzględniając swoje doświadczenia w  tej dziedzinie.

Mówienie o  medytacji wymaga wielkiej wiedzy i  uwagi - i  bardzo trudno jest przekazać samą jej istotę.
Łatwiej jest mówić o  jej historii, czy technikach, co może być ciekawym i  skutecznym wprowadzeniem w  medytację.
Jest tak dlatego, gdyż medytacja, a  raczej jej Cel Najwyższy jest również celem naszego życia i  nazywany jest czasami oświeceniem, spotkaniem z  Bogiem, czy też Osiągnięciem Własnej Boskiej Natury lub innymi podobnymi wielkimi słowami.
Te wzniosłe cele osiąga się przy pomocy dość prostych, ale wymagających dużego zaangażowania środków.
Samej medytacji NIE DA SIĘ OPISAĆ, każdy musi przeżyć ją sam.

Praktyczność tego tekstu i  późniejszego filmu ma polegać na tym, że w  miarę podawania kolejnych technik medytacji staramy się wyobrażać sobie, że je stosujemy, że jesteśmy w  nich, że wykonujemy je i  czujemy ich efekty. Robimy to na 100 %, nawet jeżeli opis danej praktyki jest czysto teoretyczny.
Na przykład, kiedy mówię o  Sokratesie, który medytował stojąc na jednej nodze i  patrząc w  morze oraz wsłuchując się w  swój Głos Wewnętrzny, to wyobrażamy sobie, że my tak właśnie W  TEJ CHWILI robimy.
Jeżeli mamy miejsce, to możemy nawet na próbę stanąć na jednej nodze.
Nie tylko widzimy siebie, jak stoimy, ale też czujemy piasek pod stopami i  czujemy zapach morza.
Widzimy jego fale i  pianę na tych falach.
Po prostu jesteśmy Sokratesem.
Kiedy mówię, że obserwujemy swoje ciało, to staramy się jak najdokładniej obserwować go.
Kiedy mówię, że obserwujemy swój oddech, to staramy się jak najdokładniej obserwować go.
Kiedy mówię, że obserwujemy swój umysł, to staramy się jak najdokładniej obserwować go.
I tym podobnie.
Kiedy mówię o  wizualizacji, to próbujmy wizualizować. Wizualizować, czyli tworzyć w  umyśle plastyczne formy barwne i  przestrzenne. Czyli w  ten sposób budujemy nowe światy lub odtwarzamy stare, które kiedyś już widzieliśmy. Co wizualizować? Tu stawiam na Waszą kreatywność… wizualizujemy cokolwiek, ale najlepiej coś związanego z  treścią mojego wykładu, coś o  czym właśnie mówię lub coś dla Was ważnego, aby się nie rozpraszać.

Zasadniczo mamy dwa najważniejsze rodzaje medytacji:
1) medytacja wglądu bezpośredniego, bez użycia obiektu medytacji, czyli bezpośrednie osiąganie Najwyższego Celu Medytacji
2) medytacja z  przedmiotem medytacji, czyli skupienie ciała i  umysłu na jakimś konkrecie, aby w  długim procesie bądź też nagle i  spontanicznie, niejako jako efekt uboczny tego skupienia, osiągnąć Najwyższy Cel Medytacji

Wszystkie techniki medytacji zasadniczo polegają na utrzymaniu Wielkiej Uważności i  obserwowaniu Tego Co Jest.
Użycie przedmiotu medytacji ma osobom początkującym w  tym skupieniu i  nasłuchiwaniu pomóc, abyśmy nawykowo nie myśleli chaotycznie, jak w  życiu codziennym, o  wszystkim i  o niczym.
Czyli w  medytacji wyciszamy się wewnętrznie i  tylko jesteśmy, obserwując nasze myśli, uczucia i  inne aspekty naszej psychiki oraz świat zewnętrzny.
Widzimy siebie takich, jakimi jesteśmy, a  nie takich, na jakich się zazwyczaj w  życiu kreujemy.
To jest czysta medytacja, ale zazwyczaj przed jej podjęciem staramy się zarysować jej cel w  ramach jakiegoś systemu religijnego, filozoficznego, czy ideologicznego.
Takie uzależnienie od ideologii może być zarówno zaletą, bo pozwala zrozumieć sens naszego życia i  motywuje nas do pracy, ale też wadą, bo może nas zindoktrynować oraz narzucić zbędne i  czasami niekoniecznie do końca prawdziwe teorie.

☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼

Oto przykład takiej motywującej i  moim zdaniem ciekawej teorii:
My ludzie, czyli duchy czyste, odrodzeni jednak w  ciałach fizycznych, które też mają duży wpływ na naszą duchowość, aby wejść w  medytację używamy właśnie tego, co mamy, czyli naszej fizyczności.
Żyjemy na Ziemi po to, aby korzystając z  naszych ziemskich możliwości, wejść na wyższy poziom, poziom czysto duchowy.
Ten poziom, czyli bycie Duchem Czystym jest jak np. prowadzenie samochodu, może być niebezpieczne i  dlatego wymaga pewnych kwalifikacji i  "otrzymania prawa jazdy".

Proces medytacji jest "uczestniczeniem w  kursie prawa jazdy", a  osiągnięcie Najwyższego Celu Medytacji jest otrzymaniem tego dokumentu.
Mając ten dokument możemy już bezpiecznie odrodzić się bezcieleśnie jako Duchy Czyste.
Dlatego w  medytacji używamy naszego ciała, naszych narządów zmysłów, uczuć, intelektu i  innych bardziej subtelnych warstw naszego człowieczeństwa.
Do tego są nam potrzebne.
Ale celem jest stan Doskonałej Medytacji, stan połączenia z  WszechŚwiatem, z  Bogiem, z  Energią, czyli ze Światłem Świata.
Jest to stan poza materią i  naszymi ziemskimi mocami.
Jako Istoty Ludzkie mamy unikalną zdolność przyspieszenia naszej ewolucji zmierzającej do uwolnienia się od materii i  osiągnięcia doskonałości duchowej właśnie korzystając z  naszych ograniczeń fizycznych.
Mam nadzieję, że powyższa teoria Wam się spodobała i  pomoże Wam w  zrozumieniu Waszego życia.
Jeżeli nie to nie ma problemu, jeżeli uczciwie będziemy szukać, to zawsze znajdziemy coś ciekawego i  pożytecznego dla siebie.

☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼

Poniżej podaję przykładowy podział technik medytacji oparty na pracy z  ciałem, ze zmysłami, mocami i  władzami fizycznymi, energetycznymi oraz duchowymi.
Taki podział wydaje mi się właściwszy od podziału na rodzaje medytacji w  zależności od przynależności do szkoły medytacyjnej, geografii, historii, etnosu czy religii.

- ciało

Ciało ciągle nam towarzyszy, jest częścią nas i  dlatego czy chcemy, czy nie chcemy w  każdej medytacji musimy go używać.
Inspirującym może być przykład Śri Ramany Maharishiego, który już jako dziecko postanowił przeżyć swoją śmierć, czyli pozbyć się ciała i  w ten sposób po krótkim, ale głębokim śnie-letargu, powrócił do ciała i  został Wielkim Świętym.

Inne przykłady: ciało w  ruchu i  w bezruchu, w  medytacji i  w naszym codziennym życiu (ciągła świadomość ciała i  jego ruchu, również ruch oddechu)
-- tańce i  śpiewy szamańskie
-- wirowanie wokół osi ciała przy śpiewie i  klaskaniu reszty grupy według Derwiszów ruchu Sufickiego
-- pozycja Buddy
-- pozycja klęcząca ze spuszczoną głową i  z uderzeniami pięścią w  klatkę piersiową, w  Serce i  z katolicką mantrą mea culpa - zalety, wady i  ograniczenia
-- żegnanie się Krzyżem Świętym - pierwotna interpretacja Wiary Przyrody
-- ćwiczenia qigong
-- ćwiczenia tai chi
-- ćwiczenia hatha jogi
-- pokłony buddyjskie chińskie i  tybetańskie
-- pokłony prawosławne
-- spacery
-- taoistyczna praktyka 1000 kroków

- równowaga

Zmysł równowagi jest związany z  całym ciałem i  używał go na przykład Sokrates medytując nad morzem stojąc na jednej nodze i  wsłuchując się w  swojego Ducha-Przewodnika.

- oddech

Oddech jest połączeniem żywiołu materii, czyli ciała z  zasilającą go energią pochodzącą z  powietrza.
Medytacyjne techniki oddechowe są więc na granicy dwóch światów: Materii i  Energii.
Przykładowe ćwiczenia medytacyjno-oddechowe:
- oddech w  Zenie, na przykład w  interpretacji wielkiego mistrza Rosiego Kwonga
- trzyczęściowy oddech w  Jodze, czyli Pełny Oddech Jogiczny, stosowany też na przykład również przez taoistów chińskich
- odwrócony oddech taoistyczny

- głos i  inne dźwięki

Po oddechu pora na głos, chociaż w  kolejności "od Ciała do Ducha" powinien on być wcześniej.
I tu oczywiście mamy mantry, pieśni medytacyjne, mowy i  wszelkie dźwięki jakie człowiek z  siebie może w  sposób medytacyjny i  pogłębiający medytację wydobyć.
Możemy zacząć od zwykłego śpiewu na świeżym powietrzu.
Dawniej ludzie śpiewali pełnym głosem przy pracy, czy gdy gdzieś szli lub podróżowali.
Teraz wywołało by to niestety zdziwienie i  próbę użycia kaftana bezpieczeństwa.
Jako towarzysząca stosowana jest muzyka instrumentów, bębnów, trąb i  innych dźwiękowysyłaczy.
Szczególnie wyróżnię tu dzwony, dzwonki, misy i  talerze, które szczególnie potrafią uspokoić człowieka i  wpłynąć na harmonię naszych czakramów, meridianów i  innych centrów energetycznych.

- wzrok

- wzrok jest używany do uważnego patrzenia na rzeczywistość fizyczną, energetyczną, duchową lub do patrzenia wirtualnego, czyli wizualizacji
Wzrok jest częściej używany w  medytacji, niż inne zmysły, bo przecież mówimy "zobaczyć okiem duszy", a  nie "usłyszeć", czy "poczuć".
Chociaż tych pozostałych słów też się używa.
I dlatego użycie naszego Wewnętrznego Wzroku do wizualizacji są jest bardzo ważne.
Tą metodą możemy kreować inne światy, poprawiać nasze życie, ale też budować nasze skupienie, tak potrzebne w  procesie medytacji

- słuch, podobnie jak wzrok

W medytacji często słuchamy na przykład szumu naszego oddechu lub szumu fal, czy pluskania strumyka.
Dla osób wrażliwych muzycznie i  przyrodniczo mogę podać przykład cudownej harmonii stuku i  huku kamieni na plaży oraz szumu fal i  wiatru w  czasie sztormu we włoskim kurorcie Imperia.
Takich przykładów jest więcej.
O instrumentach muzycznych i  innych urządzeniach emitujących dźwięki uspokajające, harmonizujące i  medytacyjne wspomniałem omawiając głos ludzki i  inne dźwięki.
Pełną harmonię dają odgłosy Przyrody.
Największy Król Polski i  Władca Litwy, Władysław Jogajło umarł na zapalenie płuc, bo całą noc słuchał śpiewu Słowika i  nadmiernie się przechłodził.
Teraz rozumiemy dlaczego nigdy w  całym swoim życiu nie przegrał żadnej z  licznych bitew, a  zdrowych i  zdolnych synów spłodził po siedemdziesiątce.

- węch

Węch jest rzadziej używany, ale używa się go jak wzroku i  słuchu

- dotyk

Dotyk, czyli czucie istnienia i  pracy naszego ciała

- czucie ciała od wewnątrz

Czucie ciała od wewnątrz, to coś jak zmysł dotyku, ale odczuwamy też sygnały płynące z  naszych organów wewnętrznych, mięśni, ścięgien, naczyń krwionośnych, a  nawet z  wnętrza kości.
Możemy w  ten sposób pójść głębiej i  na przykład odkryć zapisy tak zwanej Ziemskiej Kroniki Akaszy zawartej w  naszych strukturach kostnych.

- umysł

Umysł, rozumiany jako intelekt, czyli myślenie, jako nasz zmysł wyższy
Myślenie na najwyższych obrotach może dać Oświecenie nie tylko w  sferze intelektu, ale i  Duchowe.
Przykłady: systemy filozoficzne związane z  religiami i  niezwiązane, Mistrz Jidu Krishnamurti z  Indii, Dalai Lama jako doktor filozofii, św Tomasz z  Akwinu jako doktor Kościoła.

- uczucia

Uczucia, jako nasz następny zmysł trochę wyższy, ale też mocno ograniczający
Praktyki medytacyjne oparte na uczuciach: Droga Krzyżowa, Adoracja Nśw. Sakramentu, czołganie się z  maksymalnym oddaniem Wyznawców Kriszny przed Jego ołtarzem.
Również słowiański przekaz międzypokoleniowy Dziadów i  Bab - jest to Genetyka DNA Splątanego Światła Rodu + Uczucia Wyższe.
Inne praktyki z  Bóstwami Osobowymi zazwyczaj też mają bogaty aspekt uczuciowy.
Uczucia mogą naszą praktykę wzbogacać lub ograniczać.
Praktyki oparte na uczuciach są trudne do zrozumienia dla osób z  zewnątrz, ale też w  ogóle medytacja jest trudna do zrozumienia dla osób niemedytujących.

- intuicja

Intuicja, jako nasz następny zmysł wyższy
Przykłady:
- przewidywanie przyszłości
- rozwiązywanie problemów naukowych we śnie, w  półśnie i  na jawie
- jasnowidzenie, jasnosłyszenie, jasnoczucie
- porozumiewanie się pozawerbalne, na przykład poprzez patrzenie w  oczy ludzi i  zwierząt i  kontakt z  nimi
- rozmowy z  Duchami roślin, szczególnie popularne w  wypadku Starych i  Mądrych Drzew
- porozumiewanie się zdalne, czyli telepatia
- rozwiązywanie koanów Chanu (Zenu) jako bardzo proste narzędzie do do osiągnięcia głębokich Wglądów i  Przemian

- połączenie duchowe

Połączenie duchowe z  innymi istotami, na przykład z  Przyjaciółmi w  naszej Drodze, z  Mistrzami Medytacji, z  Aniołami / Smokami, czy wreszcie z  Bogiem.
Moim zdaniem istotną pomocą w  procesie medytacji jest poszukiwanie takiego otoczenia, które jej sprzyja.
Chodzi tu nie tylko o  ciche, spokojne i  pełne Energii miejsca, ale też o  towarzystwo Osób, Istot i  Sił będących na wysokim poziomie rozwoju.
Moja żona na przykład z  zasady unika osób toksycznych i  takich których bliskość odciąga od Boga czy od Ducha Wszechświata.
Taką zasadę ma od dziecka i  od wielu lat razem ją realizujemy.
Wolimy stracić niż robić biznes z  takimi siłami.
Osoby medytujące realizują tę zasadę w  ramach indywidualnych lub grupowych odosobnień.
Co nie znaczy, że należy zawsze i  wszędzie unikać życia i  sytuacji oraz ludzi trudnych.
Okresowe spotkania z  problemami życia są dla nas egzaminem i  dobrą motywacją do dalszego rozwoju.
Doskonałym rozwiązaniem tego problemu i  paradoksu jest starożytna taoistyczna koncepcja Przychodzenia i  Odchodzenia, którą omówię w  filmie.

- Agni, czyli nasz Ogień wewnętrzny

Agni, czyli nasz Ogień wewnętrzny, jako kluczowe dla medytacji uczucie i  Moc Nasza
Nasz wewnętrzny Ogień, czyli Zapał do praktyki powinien rozpalać się i  płonąć coraz mocniej w  czasie medytacji.
W końcu spala on wszelkie nasze uwarunkowania i  pozostajemy czyści jak łza i  wtedy nasza medytacja i  nasze Życie są Czyste.
Obrazowo widzimy Żywioł Ognia, jako ognisty słup energii, płonący w  osi naszego ciała i  zamieniający się w  alchemicznym procesie naszej medytacji w  fioletowy słup naszego Ognia Duchowego, płonący i  unoszący się w  osi naszej duchowości.
Możemy, w  tej chwili zatrzymać się i  wykonać ćwiczenie medytacyjne, opisane w  poprzednim zdaniu.
Jeżeli mamy problem z  poczuciem Żywiołu Ognia, to praktykujemy z  nim paląc ognisko (również agnihotrę, w  kominku, świecę itd.), patrząc na niego i  przyswajając sobie jego energię.
Im większy Ogień, tym lepszy, ale uwaga na ekologię !!!
Nie krzywdzimy Ziemi, Ona chce Ognia, ale z  umiarem :-)
Ważne są też składniki paliwa tego Ognia, jeżeli mamy jakieś konkretne, bardziej fizyczne, czy psychologiczne cele takiej medytacji.
Na przykład Ogień powstały ze spalenia bierwion ze Starego i  Mądrego Dębu pobudzi w  nas Moce Ziemi i  pozwoli spalić i  usunąć wszelkie zaciemnienia i  zanieczyszczenia z  naszej podświadomości.
W dzisiejszych czasach dozwolone tylko jeżeli ten Dąb sam padł a  nie został zabity.
Wielkim przeżyciem może być palenie Ognia w  czasie deszczu.
Odbywa się wówczas Alchemia Ognia i  Wody.
Woda paruje w  Ogniu, a  Ogień hartuje się w  Wodzie i  to samo dzieje się w  naszym Umyśle.
Powstaje komunia Ognia i  Wody w  nas, co daje nam pożądaną równowagę myśli i  emocji.

- Światło

Światło jako Najwyższa Substancja i  Źródło Świata, którą możemy dostrzec zmysłami fizycznymi a  zarazem synonim Rzeczy Najwyższych, takich jak Bóg, Wszechświat, Najwyższa Inteligencja, Najwyższe Dobro, Najwyższa Energia itd.
Ustawiczna Praktyka Światła, czyli świadome zalewanie Światłem całej Naszej Istoty i  całego Świata wydaje się być w  sumie najprostszą, najłatwiejszą i  najelegantszą metodą Przemiany Człowieka i  całego naszego Świata.
Jest prosta i  w wielu moich filmach proponowałem ją w  formie ciągłego Błogosławienia Światłem Wszystkiego co Widzimy.
Na przykład ludzi, krajobrazów, miast i  wsi, roślin, zwierząt, również całej Ziemi, innych planet, Galaktyk i  Wszystkiego.
Można zacząć od siebie, żeby najpierw na sobie poczuć jak to działa i  rozpalić w  sobie Ogień Zapału.
Potem sami będziemy chcieli się Tym Bardzo Konkretnym Światłem dzielić, bo jest Dobre, żeby nie powiedzieć: Boskie, Słodkie i  Najlepsze :-)
"Bo słodkie jest Światło
I miło jest oczom patrzeć na Słońce"
(cytat z  pamięci)

I na koniec warstwa najważniejsza i  najbardziej subtelna:

- Nasza Najwyższa Moc

Nasza Najwyższa Moc Przyrodzona, czyli Stan Przebywania w  Świadomości Wszechświata, Przyrody, w  połączniu, komunii z  Bogiem (Bogami) / Przyrodą / Kosmosem / Wszechświatem, czyli nasz Zmysł Najwyższy, również jako realizacja medytacji bezprzedmiotowej, czystej.
Jako Natychmiastowa Realizacja Najwyższego Celu Medytacji.

Ten tekst to tylko zwięzły wstęp do tematu medytacji.
Postaram się go rozwinąć pokazując więcej przykładów w  filmie lub w  kilku filmach czy artykułach.
Wszystkie wyżej wymienione poziomy i  techniki stosujemy systematycznie i  bez stresu.
Pozytywny Efekt jest gwarantowany, nie ma się do czego za bardzo spieszyć, ale też opieszałość nie jest dobrym sposobem.

Zapał (Ogień) i  systematyczność (Ziemia) we właściwych dla nas proporcjach przychodzą same z  czasem, jeżeli ciągle za Powrotem Do Naszego Pierwotnego Domu tęsknimy i  ciągle próbujemy Go odnaleźć.

Nie zabijamy w  sobie tej Tęskonty, tylko ciągle szukamy, nawet i  szczególnie wtedy, kiedy otoczenie nas do końca nie rozumie i  dziwi się nam.
Powodzenia :-)

Marian Nosal
Warszawa, 1 X 2019 - 20 stycznia 2020 roku

zobacz:


zobacz:

Zapraszam też na Youtube: Słowianie i ukryta historia Polski - Techniki medytacji. Praca z ciałem, ze zmysłami, mocami i władzami fizycznymi, psychicznymi energetycznymi oraz duchowymi. youtube.png oraz na Facebook: Słowianie i ukryta historia Polski - Techniki medytacji. Praca z ciałem, ze zmysłami, mocami i władzami fizycznymi, psychicznymi energetycznymi oraz duchowymi. facebook.png Google+ Słowianie i ukryta historia Polski - Techniki medytacji. Praca z ciałem, ze zmysłami, mocami i władzami fizycznymi, psychicznymi energetycznymi oraz duchowymi. google+.png Nowy portal Wolnych Słowian i   Wolnych Polaków "Słowianie i  ukryta historia Polski" jest w  ciągłej rozbudowie. Zapraszam do lektury, część artykułów jest w  trakcie realizacji. Zapraszam wszystkich Wolnych Ludzi do udziału w  tym projekcie. Piszcie, fotografujcie, kręćcie filmy - opublikuję Wasze Dzieła związane z  losami naszych przodków z  waszym podpisem. Autor strony: Marian Nosal


© Marian Nosal 2016, Czas generacji strony: 39.6 ms. Ostatnia aktualizacja: 2022-09-10 13:16